Zakładowa Organizacja Koordynacyjna (ZOK) NSZZ "Solidarność" Jastrzębskiej Spółki Węglowej SA (JSW) zarzuciła premierowi Donaldowi Tuskowi manipulację danymi o górniczych wynagrodzeniach. Zdaniem ZOK, szef rządu pominął fakt, że "wzrost płac w JSW SA był analogicznym wobec innych branż skokowym wzrostem wynagrodzeń wyrównującym poziom wynagrodzeń do poziomu inflacji", zaś wiceminister aktywów państwowych Robert Kropiwnicki, wypowiadając się na ten sam temat, zawyżył tegoroczne pensje pracowników Jastrzębskiej Spółki Węglowej, traktując wypłacone wcześniej nagrody jednorazowe jako ich część. Polecamy lekturę nadesłanego tekstu.
Kilka dni temu, podczas wizyty w Raciborzu, premier Donald Tusk, opowiadając dziennikarzom o sytuacji w JSW SA oraz planowanych działaniach rządu w sprawie restrukturyzacji, równolegle obwinił związkowców - górników w JSW SA - że sami są winni kryzysowi Spółki, mówiąc: - Nie oszukujmy się - wiemy, jakie są powody krytycznej sytuacji w JSW. Ci, którzy nią zarządzali, niepotrzebnie ulegali presji także działaczy związkowych. Firma, żeby dobrze prosperowała, musi być postawiona na nogi. Nie może być tak, że im większe tarapaty, tym wyższe zarobki. Bo tak to nie pojedzie.
Wypowiedź premiera Tuska została poprzedzona przez Roberta Kropiwnickiego, który - jako aktualny wiceminister aktywów państwowych - w ten sam dzień stwierdził publicznie, że: - Wynagrodzenia w JSW wzrosły bardzo mocno. Od 2021 do 2023 roku wzrosły o ponad 60 procent. To jest naprawdę ogromny wzrost.
Ten wiceminister do nie tak dawna był odpowiedzialny za naszą Spółkę (bo w tej chwili, jak jest gorąco, to odpowiedzialności się pozbył).
Nie wiemy, jakimi danymi posługiwał się premier polskiego rządu, wmawiając opinii publicznej, że to my - pracownicy - naszą "pazernością" na wzrost wynagrodzenia zarżnęliśmy Spółkę. Jednak od doświadczonego polityka, jakim jest Donald Tusk, wymagamy odpowiedzialności za oskarżenia wobec górników, bo to nie pierwszy raz, kiedy pełniąc funkcję premiera, manipuluje opinią publiczną, wmawiając jej kłamstwo oparte na dezinformacji przygotowanej przez kolegę wiceministra Kropiwnickiego.
Dlatego panu premierowi przypominamy, a opinii publicznej wyjaśniamy, że wzrost płac w okresie 2021-2025 wyniósł około 38 proc. Tak to wygląda w rzeczywistości. I ten wzrost wynagrodzeń - przy bardzo dobrej sytuacji finansowej Spółki - zapewniał utrzymanie płacy realnej.
Jednocześnie przypominamy, że w analogicznym okresie 2022-2025 średnie wynagrodzenie pracownika w gospodarce narodowej wzrosło o przeszło 30 proc. W naszej Spółce - w tym samym okresie - wynagrodzenia wzrosły praktycznie o tyle samo, bo o około 35 proc.
Premier Tusk, świadomie grając "pod publiczkę" zaprzyjaźnionych dziennikarzy i nieświadomego prawdziwych danych społeczeństwa, zapomniał dopowiedzieć, że w okresie od 2021 do dnia dzisiejszego:
- inflacja wzrosła o ponad 34 proc., a w czasie wybuchu wojny na Ukrainie w 2022 roku wynosiła ponad 18 proc., zaś rok później - w 2023 r. - około 14 proc.,
- wzrost płac w JSW SA był analogicznym wobec innych branż skokowym wzrostem wynagrodzeń wyrównującym poziom wynagrodzeń do poziomu inflacji.
Dlatego niezależnie, ile razy pan Tusk będzie przypominał "mroczne czasy" rządów Zjednoczonej Prawicy, to zawsze będziemy pamiętać, że owe złe rządy dbały o portfele polskich rodzin, żeby finansowo nie straciły w okresie "putin-inflacji", bo to rosyjska agresja na Ukrainę zachwiała europejską i polską gospodarką, a nie działania rządu Morawieckiego w latach 2022-2023.
Wracając jednak do wydumanych wyliczeń pana premiera i jego wiceministra - zastanawia nas, jak panowie politycy wyliczyli ten ponad 60-procentowy wzrost wszystkich wynagrodzeń w JSW SA, skoro realna pensja wzrosła o ponad 30 proc. (co wyżej wyliczyliśmy)?
Myśląc o mechanizmie rządowo-platformianych wyliczeń, przypomnieliśmy sobie, że JSW SA nie zawsze była na minusie finansowym, jak za rządów liberałów. W okresie 2022-2023 osiągnęliśmy wielomiliardowe zyski finansowe, z czego większość oddaliśmy do Skarbu Państwa.
Mała część - zgodnie z uzgodnieniami z ówczesnym Zarządem JSW SA i za zgodą Ministerstwa Aktywów Państwowych - została wypłacona pracownikom w formie jednorazowych nagród za osiągnięty zysk.
Liberalni politycy dodali nagrody za zeszłe lata do tegorocznej wypłaty i demagogicznie okłamują Polaków, że nasze wynagrodzenia niebotycznie wzrosły w stosunku do średniego wynagrodzenia w kraju.
Dlaczego Pan tak tendencyjnie manipuluje wynagrodzeniami górników na przestrzeni ostatnich kilku lat, mieszając realne wynagrodzenie pracownika JSW SA z dodatkami do wynagrodzeń wypłaconymi w latach 2022-2023, jednocześnie pomijając czynnik inflacji?
Gdy będzie Pan następnym razem przytaczał wydumane, naciągnięte średnie wynagrodzenia górników - nijak się mające do realnej pensji górnika w JSW SA w 2025 r. - to w imieniu górniczej "Solidarności" poprosimy ekspertów finansowych o dokładne wyliczenie Pańskiego średniego wynagrodzenia i ogłosimy, że tyle zarabia polski premier (co nijak będzie się miało do oficjalnego wynagrodzenia Prezesa Rady Ministrów zgodnie ze stawkami obowiązującymi urzędników państwowych w 2025 roku).
+ 48 32 757 23 35
Adres: Polska Grupa Górnicza
40-039 Katowice ul. Powstańców 28